ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Skierowanie do szpitala

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Poszłam do lekarki świadoma tego, że od teraz czeka mnie problematyczne życie: dobieranie produktów, jedzenie posiłków o tej samej porze, kłucie opuszków palców … No cóż, trudno, nie ja pierwsza i nie ostatnia …

Zanim podałam lekarce wyniki powiedziałam jej, że chyba mam cukrzycę ciążową. Spojrzała na wynik i powiedziała, że norma na rok 2014 to 8,5, a nie 7,8. A mój wynik to 8,23, czyli nie mam cukrzycy? Na to pytanie lekarka mi właściwie nie odpowiedziała. Powiedziała, że da mi skierowanie do szpitala na Oddział Chorób Metabolicznych, gdzie ostatecznie stwierdzą, czy mam cukrzycę ciążową i być może nauczą mnie jak stosować dietę, a może i nawet dadzą mi glukometr.

Po czym nastąpił około półgodzinny wykład na temat mojego odżywiania. Była mowa o tym jak bardzo sobie szkodzę jedząc produkty z cukrem, słodząc napoje i jakie choroby mnie w przyszłości przez takie odżywianie czekają, np. zwyrodnienie stawów. Poza tym kobieta, która ma cukrzycę ciążową może w ciągu 10 lat od porodu zachorować na cukrzycę typu II.

Od lekarki wyszłam bardzo skołowana, nic już nie rozumiejąc, bo skoro mój wynik mieści się w normie, to po co mam iść do szpitala???

Po powrocie do domu znalazłam numer telefonu do szpitala i tam zadzwoniłam. Odebrał jakiś lekarz. Powiedziałam mu, że dostałam skierowanie do nich do szpitala, ponieważ mój wynik po 2 godzinach od wypicia roztworu glukozy 75g wyniósł 8,23. Na co lekarz mi powiedział, że nie mam cukrzycy, bo się zmieniła norma. I dodał, że w ubiegłym roku miałabym cukrzycę, ale w tym roku już nie.

Trochę dziwnie się poczułam. Gdybym była w ciąży w ubiegłym roku, to miałabym cukrzycę ciążową, ale że jestem w ciąży w obecnym roku, to cukrzycy nie mam …?

Kilka lat później … 23.05.2021 r.


Do dziś pamiętam tę sprawę z cukrzycą ciążową. I dziś jak czytam powyższy blog, to mam mieszane uczucia. Czy jednak nie powinnam być wtedy objęta jakimś leczeniem?



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści