ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Ciąża koleżanki

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Mojej koleżance z pracy wzięło się dzisiaj na wspominki. Wspominała swoją pierwszą ciążę i jak dotąd ostatnią. Chłonęłam jej wspomnienia i różne ciekawostki jak gąbka.

W ciążę zaszła jak miała 30 lat. Cała ciąża przebiegła bez zachcianek i z bardzo dobrym samopoczuciem. Do tego stopnia dobrze się czuła, że pracowała bardzo dużo i ciężko aż do 8 miesiąca ciąży.

Całą ciążę czuła się radośnie i wspaniale na samą myśl, że niedługo przyjdzie na świat jej dziecko. W ogóle nie myślała o tym, że dziecko może urodzić się chore.

Nie przejmowała się dolegliwościami do tego stopnia, że zbagatelizowała wysoką gorączkę. Dostało się jej potem od lekarki. Na szczęście nie było to nic poważnego, bo na drugi dzień gorączki już nie było.

Teraz jest zupełnie inaczej. Kobieta chciałaby bardzo mieć drugie dziecko, ale boi się, że urodzi chore dziecko. Niestety takie wywody na temat urodzenia chorego dziecka nie nastrajają zbyt dobrze drugiego człowieka.

Koleżanka chodziła do szkoły rodzenia. Mówiła, że warto. Nauczyła się tam oddychać przeponą. Zapisała sobie wiele cennych porad jak postępować z dzieckiem, co robić jak się coś dzieje, jak ma wyglądać wyprawka, jakie rzeczy przydadzą się w szpitalu i tego typu sprawy.

Pomyślałam sobie, że jak będę w ciąży, to ja też zapiszę się do szkoły rodzenia.

Byłam ciekawa jak to jest ze spodniami w ciąży, bo ja nie lubię chodzić w spódnicy. Wyobrażałam sobie, że spodnie nosi się pod brzuchem. Okazuje się, że to żaden problem.

Producenci szyją specjalne spodnie, które w pasie rosną wraz z brzuchem. Ponoć rzeczy ciążowe są bardzo drogie, bo producenci doskonale wiedzą, że kobieta w ciąży nie ma wyboru i musi kupić sobie odpowiednie ciuchy.

No tego to na razie nie będę sprawdzać, poczekam sobie spokojnie na swoją ciążę …

Kilka lat później … 31.12.2020 r.


Szkoła rodzenia … nie wiem jak to jest chodzić do szkoły rodzenia, ponieważ będąc w ciąży nie zapisałam się do niej. Może to był błąd, trudno mi w tej chwili ocenić. Doszłam do wniosku, że doskonale sobie poradzę bez szkoły rodzenia.

Moja mama, teściowa, babcie, ciocie i inne kobiety przecież nie chodziły do żadnych szkół rodzenia i świetnie sobie poradziły z małym dzieckiem. Na dodatek musiały prać na okrągło pieluchy tetrowe. Teraz żadna kobieta nie musi tego robić. Są przecież pieluchy jednorazowego użytku. Bardzo wygodne w użytku dla dziecka i jego mamy (lub taty, babć).



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści