ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Siano

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Mama Pawła jest kobietą bardzo ruchliwą, zawsze bardzo szybko chodzi. Wszystko robi bardzo szybko. Najwidoczniej nie umie inaczej, jakiś taki charakter ma ruchliwy. No i skutki tej ruchliwości odczuła bardzo boleśnie.

Z miesiąc temu moja teściowa potknęła się przy zbieganiu ze schodów i upadając uderzyła plecami w schody. Całe szczęście, że nie uderzyła głową w te schody. Prawdopodobnie stłukła sobie żebra. Nie poszła do lekarza, bo twierdzi, że nic jej nie jest. Mówi, że tylko troszkę plecy ją bolą. Wiem, że to troszkę może znaczyć dużo więcej. Teściowa jest człowiekiem, który na nic się nie uskarża. Nigdy nic jej nie jest.

Większością spraw domowych zajmuje się teściowa z racji chęci i dużej ilości wolnego czasu. No i to ona zwykle grabiła wyschniętą skoszoną trawę. Wczoraj przyznała się mojemu mężowi, że nie wyobraża sobie grabienia tym razem, bo ostatnio bardzo ją po tym zajęciu bolały plecy.

Wczoraj jak tylko przyszłam z pracy, poszłam grabić to siano. Okazało się, że w ogóle nie mam kondycji. Po 40 minutach pracy bardzo bolały mnie ręce, ale zacisnęłam zęby i postanowiłam dalej grabić.

Skoro kobieta starsza ode mnie niemal 30 lat daje sobie z sianem radę, to ja też dam radę. Grabiłam to siano ponad 2 godziny, spiesząc się bardzo bo cały czas niebo się chmurzyło. Niestety nie udało mi się wszystkiego zgrabić, bo zaczęło padać.

Jak przyszłam do domu to stwierdziłam, że nie ma to jak ciężka praca fizyczna na powietrzu. Miałam mięśnie zmęczone, ale bardzo dobrze się czułam i cera jakoś inaczej wyglądała: dotleniona, zaróżowiona.

Kilka lat później … 7.01.2021 r.


Nie wiem kiedy to się stało, ale możliwe, że właśnie wtedy przejęłam grabienie siana. Robię to każdego roku i co ciekawe nigdy nie bolą mnie mięśnie. Może dlatego, że teściowa jest coraz starsza i coraz więcej przejmuję jej obowiązków fizycznych.

Uwielbiam grabienie siana. Praca fizyczna na świeżym powietrzu, to jest coś, co mnie rozluźnia, dotlenia i dodaje energii. Polecam!



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści