ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Rozwój mowy mojego dziecka

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Młoda mama ·
Od mojego ostatniego wpisu dużo się zmieniło w mowie mojego dziecka. Już teraz Bartuś nie powiedziałby: mama bo pa, co znaczyło mamę boli palec. Teraz już potrafi powiedzieć i palec i boli. Codziennie pojawiają się nowe wyrazy, wyrażenia.

A najfajniejsze jest to, że wczoraj wieczorem już leżąc w łóżeczku Bartuś najpierw trochę rozmyślał, by po chwili zacząć wypowiadać nowe słowa, które powiedział w ciągu dnia. To wygląda tak, jakby powtarzał sobie nowe słówka przed snem dla utrwalenia. I tak wczoraj wieczorem usłyszeliśmy między innymi: Ewa, Agata, emu, brat, sieg (czyli śnieg), bawana (bałwana) lepić.

Zachodziliśmy w głowę skąd Bartuś zna imię Ewa. I nic nie wymyśliliśmy. Bartuś nie zna żadnej Ewy. Ja mam dalszą kuzynkę Ewę, z którą się nie spotykamy i o której nic się nie mówi. Mimo wszystko gdzieś to imię musiał usłyszeć.

Jak się coś Bartusiowi nie uda, to mówi: o nie! A jak nie chce czegoś zrobić, to mówi: oj, nie. I to jest dosyć zabawne, ale też nie wiemy skąd mu się te wyrażenia wzięły. Może z jakiejś bajki?

I tak się z mężem wczoraj zastanawialiśmy, że teraz już trzeba bardzo uważać na własne słowa. Oboje z mężem nie przeklinamy, ale mnie się czasem wyrwie: o, kurczę. Niby to nic takiego, ale po co ma nasze dziecko tak mówić.

Kilka lat później … 23.05.2022 r.

Nadal z mężem nie przeklinamy. Hihi, jak to śmiesznie brzmi. No ale fakt faktem, oboje z mężem nie przeklinamy. A dziecko nasze jest coraz starsze i zadaje różnorodne pytania. I pyta też o przekleństwa.

Jakiś czas temu pytał, czy kurde jest przekleństwem. I jakie jest najgorsze przekleństwo. Oczywiście nie odpowiedzieliśmy na to ostatnie pytanie. Jednak któregoś dnia przyszedł ze szkoły i mówi: mamo, a Kamil powiedział, że jak wystawię język i powiem król dwa, to wyjdzie mi przekleństwo. I mi to zademonstrował.

Po czym pojawiło się pytanie: mamo, czy to jest przekleństwo? No cóż, nie pozostało mi nic innego jak przytaknąć … Powiedziałam Bartusiowi, że to jest bardzo brzydkie słowo i nie wolno mu go używać. I nie używa. Ufff.



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści