ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Zawistne koleżanki w pracy

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·
W tym roku miałam mieć awans w związku z reorganizacją jednostki, w której pracuję. Zakład pracy, a właściwie szefowie przygotowują się do tej reorganizacji. O tym, że mnie ma szef awansować nikomu nie powiedziałam. Żadna z koleżanek o tym nie wie. I okrężną drogą doszły do mnie plotki, że mam przejść na to samo stanowisko co zajmuję obecnie oraz mają mi zamiar dorzucić pracy z zupełnie innej dziedziny.

No to ładnie. Mam mieć gorzej niż obecnie? Nie do wiary. Najpierw się zdenerwowałam, a potem sobie myślę, że przecież szef mi nic na ten temat nie mówił.

A w pracy, tak w ogóle, powoli robi się nieciekawa atmosfera. Jeden na drugiego czasem zerka z niechęcią. Nie wiadomo tak naprawdę jak traktować przejście do nowej jednostki. Jedni mówią, że te osoby, które mają tam przejść zostały wyróżnione w ten sposób, bo są pracowite, ambitne, chcą coś sensownego zrobić i tak dalej. A inni, że tam będzie gorzej bo będzie mniej zatrudnionych osób do tej samej ilości pracy i dlatego potrzebują tych najbardziej pracowitych osób, aby pracowały w pocie czoła za marne grosze.

A moje koleżanki chcą, abym jak najwięcej zrobiła przed odejściem, tak naprawdę tylko po to, aby one potem miały jak najmniej pracy. Przykre. Tyle lat pracy razem i każdy myśli tylko o sobie. Kolejny raz przekonuję się o tym, że w pracy nie ma przyjaciół i lepiej nie próbować się zaprzyjaźniać, bo prędzej czy później źle się na tym wyjdzie.

A może po prostu trafiłam w pracy na osoby myślące tylko o tym, co zrobić byle się nie narobić a zarobić i jak miło spędzić dzień w internecie. A może w nowym miejscu pracy będę miała do czynienia z zupełnie innymi ludźmi ... liczę na to bardzo.
Kilka lat później … 26.06.2020 r.
W pracy mam bardzo dobry kontakt z koleżankami. Chętnie pomagam, udzielam rad. Jednakże na własnej skórze przekonałam się, że o pewnych sprawach osobistych im lepiej nie mówić, bo zawsze źle na tym wyjdę.



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści