ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Doliczyć siateczkę?

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Tuż obok budynku, w którym pracuję, stoi sklep spożywczy. Produkty dostępne w tym sklepie są bardzo drogie, więc staram się tam zaglądać raczej rzadko. Czasem kupię jogurt, gazetę, batona, wodę mineralną, bułki. Mój mąż uwielbia świeże bułki.

Najczęściej kupuję 1,5 l wodę mineralną w plastikowej butelce. Jest to sklep samoobsługowy, z tym, że alkohol i mięso podaje sprzedawca.

Towar zwykle kasuje kobieta stojąca przy stoisku alkoholowym. Jeżeli ktoś kupuje więcej towaru, jakieś co najmniej 4 często drobne rzeczy, kupujący słyszy pytanie dodatkowe: doliczyć siateczkę?Odpowiedź najczęściej brzmi: nie.

A ja zawsze mam ze sobą siatkę, bo siateczką jej raczej nie można nazwać. W siatce mam zwykle parasolkę, jedzenie do pracy, coś do czytania w busie: gazetę lub książkę.

No i kiedy kupuję wodę mineralną, to ja też słyszę dodatkowe pytanie: doliczyć siateczkę? Kobieta w ogóle nie patrzy czy ktoś ma siatkę, tylko pyta o doliczenie.

Z czasem zaczęło mnie to coraz bardziej irytować. Zdaję sobie sprawę, że ktoś tym kobietom kazał tak mówić, ale trochę zastanowienia się nad tym, co się robi jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Któregoś dnia nie wytrzymałam … Jak usłyszałam to pytanie … to ja też tej pani zadałam pytanie: a prosiłam panią o siateczkę? Kobieta nagle zastygła, jakby obudziła się z głębokiego snu, rozdziawiła szeroko usta i padło z nich pytanie: słucham???? Na jej twarzy malowało się ogromne zdziwienie.

No cóż, powiedziałam tej kobiecie co myślę o tych siateczkach. Powiedziałam jej, że to pytanie bardzo wkurza ludzi, szczególnie wtedy, gdy w ręce człowiek trzyma już siatkę … A ona nic się na to nie odezwała.

Po wyjściu ze sklepu pożałowałam tego, bo się zdenerwowałam. A jak wiadomo: złość piękności szkodzi!

Kilka lat później … 14.01.2021 r.


Nadal odwiedzam ten sklep i właśnie sobie uświadomiłam, że w ogóle w nim nie słyszę o tym doliczeniu siateczki. W sumie rzadko spotykam się już z tym pytaniem też w innych sklepach. Może w końcu dotarło do sprzedawców lub właścicieli sklepów, że to pytanie wkurza klientów? I może ich odstrasza?



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści