Moja koleżanka umie i lubi robić kolczyki. Przez dłuższy okres czasu kupowałam u niej duże ilości tych kolczyków. Mam ich pewnie z kilkadziesiąt par.
Ze 2 tygodnie temu mój mąż trafił na stronę www z kursem tworzenia biżuterii. Nie sądziłam, że robienie kolczyków może być tak bardzo proste. Zachciało mi się zrobić parę par kolczyków i w tym celu zakupiłam materiały, między innymi różne koraliki. A Paweł kupił mi narzędzia np. szczypce do linek oraz drutów.
Ze 2 tygodnie temu mój mąż trafił na stronę www z kursem tworzenia biżuterii. Nie sądziłam, że robienie kolczyków może być tak bardzo proste. Zachciało mi się zrobić parę par kolczyków i w tym celu zakupiłam materiały, między innymi różne koraliki. A Paweł kupił mi narzędzia np. szczypce do linek oraz drutów.
Całe minione wtorkowe popołudnie spędziłam na robieniu kolczyków. Zrobiłam 4 pary kolczyków. Mąż mi trochę w tym pomógł. Tak bardzo mi się to zajęcie spodobało, że od razu w tym samym dniu zamówiłam kolejne materiały. I znów całe dzisiejsze popołudnie spędziłam na tworzeniu biżuterii … wow, ale to brzmi. Z drobną pomocą męża zrobiłam 2 bransoletki i jedną parę kolczyków.
Moja teściowa ocenia moje wyroby. Spodobały jej się szczególnie dzisiejsze przedmioty, a najbardziej bransoletka. Zrobiona jest z plastikowych bardzo kolorowych koralików. Takie wspomnienie lata …
Moja teściowa ocenia moje wyroby. Spodobały jej się szczególnie dzisiejsze przedmioty, a najbardziej bransoletka. Zrobiona jest z plastikowych bardzo kolorowych koralików. Takie wspomnienie lata …
Zastanawiałam się co z tymi wyrobami zrobić i wymyśliłam, że będą prezentami dla kobiet z mojej rodziny. Myślę, że prezent zrobiony własnoręcznie jest cenniejszy od tego zakupionego.
Mam rację?
Kilka lat później … 8.10.2020 r.
Jedną bransoletkę (z moją pomocą) zrobiło moje dziecko. Mąż twierdzi, że nie jest to zajęcie dla chłopczyka. Może i nie jest, ale przecież nie siedzimy z dzieckiem codziennie i tworzymy biżuterię. Ze dwa popołudnia tylko na to poświęciliśmy.
Dziecko bawiło się świetnie dobierając kolorowe koraliki i nawlekając je na sznureczek. Ja dorobiłam zapięcie i dowiedziałam się, że ta bransoletka to prezent od mojego dziecka dla mnie. I na tym zakończyło się mojego dziecka zainteresowanie biżuterią. Jednak ciekawsze są samochody i inne zabawki.