ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Ulubione słowo dziecka

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Młoda mama ·
Czas płynie wolniej, gdy nie trzeba chodzić do pracy. Jednak nie ma mnie 11 godzin dziennie w domu. To dużo czasu. Przez ten czas można wiele rzeczy zrobić w domu, a co najważniejsze mnóstwo czasu poświęcić dziecku.

Szkoda, że trzeba pracować. Z drugiej strony fajnie jest teraz, a gdybym tak rzeczywiście nie pracowała, to czy przypadkiem wtedy nie chciałabym pracować? I tak źle, i tak niedobrze. Tak to chyba jest, że wszędzie jest dobrze tam, gdzie nas nie ma. Lepiej się skupić na tym co jest dziś i teraz.

A w tej chwili mój mąż nosi nasze dziecko, przystaje przy oknie i pokazuje mu ptaszki. Pięknie razem wyglądają. Bartuś uwielbia swojego tatę. Spędza z nim więcej czasu niż ze mną i często jest tak, że to jego woła, a nie mnie. Inna sprawa, że nie potrafi wymówić sylab na m, a tym bardziej słów. W związku z czym nie mówi mama. Gdy go prosimy, aby powiedział mama, to wtedy mówi bap. Jestem bap. Kiedyś babcia była bap, teraz jest babą, a ja jestem bap. Bartuś wie, że jestem mamą i śmieje się gdy mówi bap, czyli chyba ma świadomość, że bap nie brzmi jak słowo mama.

Jest jeszcze jedno słówko, oprócz tata, które Bartuś pięknie wymawia. To słówko to daj. W zasadzie nasze dziecko daj wymawia niemal na okrągło. Bartusiowi wszystko jest potrzebne. Dziś dostaliśmy kartki świąteczne od rodziny, to od razu usłyszeliśmy daj. Jak coś jemy, to też jest daj. Właściwie w każdej sytuacji jest daj.

Dziś jest ostatni dzień roku. Popołudnie i wieczór spędzimy bawiąc się z dzieckiem. I właściwie mamy przed sobą fajny sylwestrowy wieczór.

Korzystając z okazji chciałabym moim Czytelniczkom i Czytelnikom życzyć spełnienia się marzeń w nadchodzącym 2016 roku. Do siego roku!

Kilka lat później … 22.11.2021 r.

Trochę mi było przykro, gdy słyszałam to bap zamiast mama. Pamiętam moment, kiedy przyszłam któregoś dnia z pracy i usłyszałam: mamaaaaaaaaaa. Do dziś pamiętam tę moją radość i niedowierzanie, że w końcu usłyszałam słowo mama.



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści