ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Syrop dla mamy

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Młoda mama ·
W sobotę moje dziecko było na urodzinach u swojego 8-letniego kuzyna. Było tam dużo dorosłych osób oraz dzieci. Bartuś szczególnie upodobał sobie 3 letnią dziewczynkę, z którą cały czas się bawił. Razem rysowali, biegali, wygłupiali się, a nawet tańczyli. Nie wiemy co spowodowało, że w pewnym momencie chciał ją popchnąć. Może się posprzeczali.

Teściowa ten moment zauważyła i odpowiednio zareagowała. Powiedziała Bartusiowi, że nikogo nie wolno popychać, ani bić oraz żeby dziewczynkę przeprosił. Bartuś przeprosił dziewczynkę, za co dostał od niej jednego paluszka z sezamem. Podziękował jej za tego paluszka. W tym względzie nie trzeba było go upominać. Bartuś często używa słów: proszę i dziękuję.

Bartuś świetnie się bawił na urodzinach, ale pamiętał o mamie i po jakichś 2 godzinach chciał jechać do apteki.

Mnie nie było na tych urodzinach. Bardzo źle się czułam. Dopadło mnie paskudne przeziębienie. Bartuś zgodził się jechać na urodziny do kuzyna bez mamy, ale tylko dlatego, że miał wstąpić do apteki po syropek dla mamy. Tak mu powiedział mój mąż, bo chcieliśmy aby pojechał beze mnie na te urodziny.

Mój synek kochany pamiętał o chorej mamie. Oczywiście nie byli w żadnej aptece, bo po godzinie 19, bo o tej godzinie wyszli z imprezy, apteka nie była już czynna. Mąż wytłumaczył naszemu dziecku, że mama Mateuszka (tego 8 letniego kuzyna) dała trochę swojego syropu dla mamy.

Trochę okłamaliśmy nasze dziecko, ale chcieliśmy, aby Bartuś pojechał na urodziny i świetnie się bawił, a nie chodził koło chorej mamy i ciągle pytał: mama wyzdrowieje?

Kilka lat później … 10.12.2022 r.

No cóż zdarza się, że i obecnie czasem troszkę okłamujemy dziecko. Któż tego nie robi? Na przykład mówimy, że w telewizji nie ma obecnie żadnych programów, bo widocznie jest jakaś awaria … Dosyć częste są te awarie …




Brak komentarzy

Wróć do spisu treści