Tuż przed wyjściem ze szpitala moje dziecko zostało zaszczepione przeciwko gruźlicy i WZW typu B, zresztą jak wszystkie dzieci, chociaż …
Tuż przed tym jak miało zostać zaszczepione moje dziecko przyszedł jakiś tatuś na oddział noworodkowy i powiedział, że nie zgadza się na szczepienie dziecka.
Nie wiem jak to się skończyło, bo został odesłany przez położne do lekarki dziecka. Czy można nie zgodzić się na szczepienie obowiązkowe?
Bartuś bardzo mocno przeżył wkłucia w jego małe ciało. Ja zresztą też, gdy widziałam jak on okropnie płacze. I to wszystko w związku ze szczepieniem. Nie było gorączki i innych skutków ubocznych.
W ubiegłym tygodniu byliśmy w przychodni na kolejnych szczepieniach. No i znowu stres. A niepotrzebnie. Bo o dziwo, tym razem, Bartuś lekko zapłakał przy wkłuciach. I tym razem nie było gorączki. Był tylko trochę niespokojny i bardzo dużo spał.
W jedno udo otrzymał szczepionkę przeciwko WZW typu B, a w drugie udo drugą szczepionkę, skojarzoną. Szczepionka skojarzona kosztowała 120 zł. Wybraliśmy tę szczepionkę, bo chcieliśmy ochronić dziecko przed stresem związanym z wkłuciami. Zamiast 4 wkłuć (za darmo), miał tylko jedno wkłucie. Podobno większość rodziców decyduje się na szczepionkę skojarzoną.
Słyszałam, że za granicą szczepionki skojarzone są za darmo … No cóż, niestety, mieszkam w Polsce.
Kilka lat później … 16.06.2021 r.
Minęło już tyle lat od tamtego czasu i dlatego już nie bardzo pamiętam tych szczepień. Pamiętam szczepienie w wieku 6 lat, w obie rączki. Byłam bardzo zdenerwowana tym, że Bartuś będzie przeżywać te szczepienia podczas wkłuć. Może będzie płakać …
Nic podobnego nie miało miejsca. Nie płakał, nie stresował się. Podszedł do szczepień bardzo spokojnie. Nie to co ja. Powiedział mi, że wkłucia go prawie wcale nie bolały …
W poprzednim tygodniu dzieci w szkole opowiadały sobie o szczepieniach. I moje dziecko powiedziało swojej pani, że mama bardziej się bała szczepień od niego …