Dziecko, dzieci ... Starania o dziecko to czas oczekiwania na dziecko. To czas marzeń o wspólnym dziecku. I w naszym przypadku wierzyliśmy w to, że starania o dziecko doprowadzą do szybkiego szczęśliwego rozwiązania. Tak się nie stało. Przeszliśmy z mężem bardzo długą drogę od radosnego oczekiwania, przez łzy rozpaczy, aż w końcu do szczęśliwego zakończenia.
Łzy rozpaczy są już tylko wspomnieniem … a dziecko … dziecko jest na świecie i ma się świetnie. To nasz ukochany Bartuś, który obecnie ma niecałe 5,5 roku. To nasze oczko w głowie, to nasza największa radość każdego dnia. We trójkę tworzymy naszą szczęśliwą, kochającą się rodzinę …
A teraz wracam do wspomnień …