Spotkaliśmy się tak samo, jak poprzednim razem na rynku krakowskim. Właściwie spotkanie było bardzo podobne do poprzedniego.
Było troszeczkę nudnawe, bo Paweł nadal niewiele mówił. Po tym spotkaniu było następne, potem kolejne.
Nie wiem czemu, ale szłam na kolejne spotkania. Może z braku lepszego zajęcia? Może z jakiejś ciekawości, co będzie dalej.
Po jakimś czasie Paweł zaczynał być coraz bardziej rozmowny. Okazał się być bardzo interesującym człowiekiem. Znał się na wielu sprawach.
Kilka lat później … 25.01.2020 r.
Właściwie było bardzo nudno. Niewiele mówił. Teraz to już mogę napisać. Wiem, że Paweł się nie obrazi. Z czasem zaczął coraz więcej mówić i którego dnia się okazało, że Paweł jest gadułą!!
I do dziś nie wiem, dlaczego na pierwszych kilku spotkaniach się nie odzywał. Muszę go koniecznie o to zapytać.
Może mu się tak bardzo spodobałam, że go onieśmielałam? Hihi, może …
To prawda Paweł okazał się być bardzo interesującym mężczyzną. I teraz z perspektywy lat mogę napisać, że Paweł zna się chyba na wszystkim. Ponadto ma doskonałą pamięć.
Wystarczy, że coś przeczyta ciekawego, interesującego lub przydatnego i to potem pamięta. Zawsze mnie to zadziwiało. Niejeden raz go pytałam: skąd to wiesz? A on: a kiedyś coś o tym czytałem.