Wyniki wszystkich badań, które do tej pory robiłam w czasie ciąży były bardzo dobre. O morfologii to lekarka powiedziała, że mam taką jak chłop do młócki. Miała tylko jedną uwagę, że za mało piję płynów. Byłam tym zaskoczona, bo ja zawsze bardzo dużo piłam płynów, ale w ciąży może trzeba pić jeszcze więcej, więc to robię.
Nie pisałam o tym wcześniej, ale miałam problem z wynikiem badania ogólnego moczu. Okazało się, że mam bakterie i to liczne. Nie mogłam w to uwierzyć, skąd by się te bakterie nagle wzięły? Wcześniej nic takiego nie miałam. Lekarka kazała mi oddać mocz na posiew. Badanie to ma na celu zidentyfikowanie bakterii występujących w moczu.
I wtedy zrozumieliśmy, że w aptece, gdzie kupowaliśmy pojemniki na mocz, można kupić zarówno sterylne pojemniki, jak i niesterylne. Do tej pory kupowałam niesterylne pojemniki, o czym nie miałam pojęcia. Nie zauważyłam, że na pojemnikach była nalepka o tym informująca.
Do badania na posiew kupiłam w aptece sterylny pojemnik. Badanie na posiew wykonałam z myślą, że bakterii tym razem nie będzie. Niestety były. Z wyniku wynikało, że mam 2 rodzaje bakterii, które nie występują razem. Z przerażeniem oddałam wynik mojej lekarce, od której usłyszałam, że nie ma się czym przejmować, bo tych bakterii są znikome ilości i nic z tym nie będziemy robić. I poleciła mi, abym na następny raz też przyniosła wynik badania ogólnego moczu.
Do badania na posiew kupiłam w aptece sterylny pojemnik. Badanie na posiew wykonałam z myślą, że bakterii tym razem nie będzie. Niestety były. Z wyniku wynikało, że mam 2 rodzaje bakterii, które nie występują razem. Z przerażeniem oddałam wynik mojej lekarce, od której usłyszałam, że nie ma się czym przejmować, bo tych bakterii są znikome ilości i nic z tym nie będziemy robić. I poleciła mi, abym na następny raz też przyniosła wynik badania ogólnego moczu.
Do badania ogólnego moczu mam ogromną niechęć. A tak w ogóle ciągle nie wierzyłam w istnienie tych bakterie. Na następne badanie moczu postanowiłam sterylny pojemnik zakupiony w aptece wyparzyć wrzątkiem. I tak zrobiłam.
Badanie wykonałam od razu z ciekawości co tym razem mi wyjdzie. I tym razem nie było żadnych bakterii! Jak to jest możliwe? Sterylny pojemnik był zanieczyszczony? Mój mąż się śmieje, że pojemnik wykonany został gdzieś w Chinach przez kogoś z brudnymi paluchami.
A ja jestem tym zszokowana …
Kilka lat później … 1.05.2021 r.
Bardzo dziwna sprawa z tymi bakteriami. Teraz sobie myślę, że może mój organizm poradził sobie po prostu z tymi bakteriami i dlatego nie były obecne podczas kolejnego badania moczu …