ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Spacery z brzuszkiem

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Codziennie wychodzimy sobie (ja z dzidziusiem w brzuszku) na spacer. Nasz spacer polega na chodzeniu po działce, na której stoi dom.

Oglądam sobie uprawy mojej teściowej i wdycham różnorodne zapachy: kwiatów (szczególnie pięknie pachną żółte róże), świeżo skoszonej trawy i bliżej nieokreślonych zapachów dochodzących z okolicznych łąk i lasu.

Podczas dzisiejszego spaceru bardzo wystraszył mnie bażant, który stacjonował w ziemniakach. Nie widziałam go w tym gąszczu. Nagle wyfrunął z ziemniaków i poleciał w siną dal. Mam nadzieję, że takie wystraszenie się nie szkodzi dziecku …

Bażant, ten piękny ptak trochę nam szkodzi, a trochę pomaga. Podejrzewamy go o zjadanie stonek ziemniaczanych, za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Natomiast bardzo nam się nie podoba jak wyjada nam poziomki i robi otwory w truskawkach. Jak tylko zobaczymy go przy owocach, to go od razu stamtąd wyganiamy. Bażant ucieknie, ale nie na długo. Pojawia się przy owocach jeszcze tego samego dnia.

Natomiast śmieszne są jego wędrówki po asfalcie. Codziennie robi sobie spacery po ulicy i nie przejmuje się przejeżdżającymi samochodami. Samochód musi się zatrzymać i poczekać, aż ptak spokojnym krokiem zejdzie mu z drogi.

Kilka lat później … 9.05.2021 r.


Ciekawa jestem, czy to jest ten sam bażant, który ciągle do nas obecnie przychodzi. Gdzieś przeczytałam, że najdłużej żyjący bażant miał 27 lat. Jest ciągle tak samo. My go ciągle wyganiamy z naszego podwórka, a on ciągle wraca. Może nawet wrócić za 10 minut.



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści