ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Dzień upragnionej emerytury ...

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Zdarzało mi się nie jeden raz w życiu pomyśleć, że daną rzecz, sprawę będę robić na emeryturze bo: teraz nie ma czasu, chęci, jestem zmęczona, nie mam tyle pieniędzy. Chyba każdy tak czasem sobie myśli. Poza tym na emeryturze to ja sobie w końcu odpocznę. Po czym przychodzi dzień upragnionej emerytury i okazuje się nagle, że teraz jest za dużo wolnego czasu i nie wiadomo co z tym czasem zrobić. I w tym momencie może pojawić się depresja.

Nie piszę tego ze swojego doświadczenia, bo jeszcze mam trochę, a nawet więcej lat do przepracowania, niż przepracowałam. Do 67 roku życia mam jeszcze trochę czasu, a zanim dojdę do tego wieku, to jeszcze może się okazać, że wiek emerytalny będzie jeszcze wyższy niż 67.

Piszę o tym, gdyż nikt na wsi nie zauważył, że pewna samotna kobieta po przejściu na emeryturę nie potrafiła sobie znaleźć sensownego zajęcia i powoli popadała w przygnębienie. Aż w końcu ludzie zauważyli, że coś jest nie tak, ale depresja już duże szkody porobiła na zdrowiu tej kobiety i trzeba było ją umieścić w szpitalu psychiatrycznym na jakiś czas.

Ja sobie zawsze myślałam, że na emeryturze to ja będę podróżować, czytać, czytać i jeszcze raz czytać książki. Ponadto będę uprawiać ekologiczne warzywa i owoce, robić konfitury, przetwory i wiele innych rzeczy.

Gdy powiedziałam mężowi co chcę robić na emeryturze, to on mi zadał pytanie: dlaczego nie chcesz tego wszystkiego teraz robić, tylko dopiero na emeryturze? Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć …

Kilka lat później … 13.03.2021 r.


Wiek emerytalny jakiś czas temu został obniżony, u kobiet do 60 roku życia. Nie czekaliśmy do emerytury z pewnymi sprawami. Uprawiamy trochę ekologicznych warzyw i owoców. Robimy przetwory. No i czytam.

Na czytanie mam dużo czasu w środkach komunikacji miejskiej i z tego czasu korzystam. Rzadko widuję osoby czytające książkę/gazetę w autobusie lub w tramwaju. Ludzie czytają, coś czytają, intensywnie wpatrując się w smartfona.



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści