ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Koniec pracy po godzinach

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Mężatka ·

Wczoraj po raz pierwszy od dawna wróciłam z pracy o właściwej porze, czyli jeszcze za dnia. Zapomniałam już jak to jest wrócić do domu o normalnej porze i zająć się swoim życiem prywatnym. Bardzo mnie wczoraj cieszyły sprawy takie zwyczajne, jak: sprzątanie, pranie i prasowanie oraz zwykła rozmowa o sprawach bieżących.

Od dłuższego czasu wracałam z pracy do domu wieczorami i ciągle myślałam oraz mówiłam jedynie o problemach, które mam do rozwiązania w pracy. A mój biedny mąż bardzo cierpliwie mnie słuchał i podpowiadał różne rozwiązania. Niektóre z nich wykorzystałam w pracy. Ani razu nie usłyszałam od Pawła wymówek, że zajmuję się tylko pracą i niczym więcej. Paweł rozumie, że mam teraz w pracy taki okres, kiedy jest jej bardzo dużo, a potem będzie już dużo luźniej.

Wszyscy musimy dłużej pracować, ale każdy inaczej to znosi i nie każdy ma anioła za męża, tak jak ja. Codziennie na dzień dobry muszę wysłuchać marudzenia koleżanki na ilość pracy i to, że jej mąż się buntuje i robi jej wymówki, że tak dużo pracuje, zamiast zajmować się domem i dzieckiem.

My nie mamy dzieci, więc nikomu ta dłużej trwająca praca tak bardzo nie przeszkadza. Rozumiem, że dziecko koleżanki pewnie tęskni za matką, ale dlaczego to ja mam słuchać tych narzekań, skoro ja też muszę dłużej pracować?

Czasem mam dość tych ludzi z pracy…

Kilka lat później … 24.02.2021 r.


Muszę przyznać, że od paru lat bardzo mi przeszkadza moja praca trwająca dłużej niż 8 godzin. Mam wrażenie, że jest to czas zabrany mojemu dziecku. Na szczęście jest to tylko kilka tygodni w roku i jakoś da się to w końcu wytrzymać.

Mój mąż jest wspaniałym ojcem i obaj mają co robić podczas mojej nieobecności. Bawią się razem, albo uczą. Zawsze jest coś ciekawego do zrobienia.



Brak komentarzy

Wróć do spisu treści