ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo
Blog młodej mężatki
REKLAMA
Przejdź do treści

Zapach mężczyzny

ABCmaluszka.pl - płodność, ciąża, poród, dziecko, macierzyństwo, blog
Opublikowany przez w Młoda mama ·
Patrząc na niego poczułam ten jego niepowtarzalny zapach, który ubóstwiam. Zapach jego ciała, który wyzwala u mnie paletę uczuć, pełnych miłości. Zapach mężczyzny, który jest dla mnie najdroższy.

Uwielbiam wieczorem leżeć w jego ramionach i wdychać pełną piersią ten niepowtarzalny zapach mężczyzny. Uspokaja mnie.

Oj trochę się rozmarzyłam …

Dziś mam trochę więcej czasu, niż na co dzień, bo moje dziecko bawi się ze swoją kuzynką. Wczoraj trochę sprzątałam, robiłam pranie i wiele innych zaległych spraw. A dziś, po południu usiadłam sobie w fotelu z filiżanką kakao i zaczęłam się przyglądać mojemu mężowi, który pracował przy komputerze na linii mojego wzroku.

I zastanawiam się jak to się stało, jak to było możliwe żeby tego jedynego człowieka poznać tak po prostu przez Internet. Czy to jest przeznaczenie? Moje przeznaczenie? Chyba tak …

Pewnego jesiennego dnia, parę lat temu, zasiedliśmy do komputerów w swoich domach … ja w Krakowie, Paweł poza Krakowem i zaczęliśmy korespondować ze sobą.

Po paru mailach to ja zaproponowałam spotkanie. Byłam zmęczona tym ciągłym poszukiwaniem swojego przeznaczenia, że chciałam po prostu odhaczyć kolejnego faceta. Byłam przekonana, że będzie jak zwykle: z godzinę pogadamy, może ze dwie, o sobie. A potem się rozejdziemy. Może będzie jeszcze jedno spotkanie, może dwa, może trzy, a może wcale nie będzie.

I z takim podejściem do sprawy wróciłam do domu.

A potem to już Paweł proponował kolejne spotkania i po jakimś, właściwie długim czasie zaczęłam w nim widzieć kogoś dla mnie ważnego. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ani nawet od drugiego. Moje uczucia rodziły się bardzo powoli, najpierw po prostu go tylko polubiłam.

Na zabój to ja się w nim zakochałam po ślubie i wtedy pożałowałam, że tak późno za niego wyszłam, bo dopiero po 1,5 roku znajomości. Paweł chciał się żenić ze mną po pół roku znajomości. Długo tej swojej decyzji żałowałam.

Teraz już tego nie żałuję. Teraz żyję dniem dzisiejszym. To dzisiaj jest najważniejsze i ewentualnie jutro. A przeszłość minęła i szkoda czasu na rozpamiętywanie fatalnych decyzji, czy innych przykrych, czy smutnych spraw, które każdego człowieka spotykają.

A dziś jestem szczęśliwą żoną i mamą

A jak to było z Wami?





Brak komentarzy

Wróć do spisu treści