Duża różnica wieku w związku, między dwojgiem różnych ludzi, czy taki związek ma szanse na przetrwanie?
Związek ludzi, między którymi różnica wieku to kilkanaście lat, albo i więcej jest raczej rzadko spotykanym związkiem. Ja znam takie dwie pary.
Między jedną parą jest mniej niż kilkanaście lat różnicy, bo tylko (czy tylko?) 10 lat. Mają dwójkę dzieci i wyglądają na szczęśliwych. Moim zdaniem to jest najważniejsze. Skoro są razem szczęśliwi, stworzyli szczęśliwą rodzinę, to nie ma żadnego znaczenia różnica wieku między nimi.
Temu mężczyźnie dwójka dzieci urodziła się po 40. Niby to nic szczególnego już w dzisiejszych czasach, a jednak … To było parę lat temu …
Gdy bardzo bliska krewna mojego męża usłyszała, że Andrzej będzie miał dziecko, to padł z jej ust złośliwy komentarz na temat jego wieku oraz coś w stylu, że na wywiadówki do szkoły będzie chodził starszy pan. Wszyscy będą myśleć, że przyszedł dziadek zamiast ojca.
Być może w innych okolicznościach padł z jej ust złośliwy komentarz na temat różnicy wieku między nimi, ale ja tego nie słyszałam.
Hmmm, pomyślałam sobie wtedy, że w naszym związku stworzonym w dosyć późnym wieku, też może być taka sama sytuacja. No i tak się stało, bo przecież Bartusia urodziłam tuż przed 40 urodzinami, a mój mąż miał wtedy 42 lata. I uważam, że jesteśmy świetnymi rodzicami. Nasz wiek niesie za sobą bagaż różnorodnych doświadczeń i na ich bazie tworzymy szczęśliwe dzieciństwo naszemu dziecku. Usilnie pracujemy nad jego charakterem i na razie z efektów jesteśmy bardzo zadowoleni.
Przyznam się, że będąc jeszcze w ciąży rozmyślałam o naszym wieku, moim i mojego męża. Wyobrażałam sobie reakcje kolegów mojego dziecka na mój widok lub na widok mojego męża. Na ich reakcje na to jak zobaczą w przedszkolu mamę po czterdziestce, a nie mamę po dwudziestce, czy po trzydziestce lub tatę z posiwiałymi skroniami. Czy powiedzą mojemu dziecku, że babcia przyszła po ciebie? Czy zapytają mojego dziecka: czy to twój dziadek po ciebie przyszedł.
Teraz to już nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Cieszę się, że jestem mamą. Dla mojego dziecka jestem obecnie najważniejsza. Jak się pojawi taki problem w przedszkolu lub szkole to będziemy go rozwiązywać na bieżąco. Zresztą i tak w tym roku Bartuś nie pójdzie do przedszkola.
Ech, a miałam pisać o różnicy wieku miedzy partnerami …
Kobieta wybiera dużo starszego mężczyznę na swojego partnera życiowego, męża. Dlaczego? Zwykle uważa się, że jej wybór partnera ma jakiś związek z jej ojcem. Może kobieta była niedoceniania przez własnego ojca? A dlaczego mężczyzna wybiera na swoją żonę dużo młodszą kobietę? Czy nie dlatego, że przeżywa kryzys wieku średniego i znajduje młodą kobietę, głównie po to, aby czuć się młodo przy młodej i pięknej kobiecie?
Tak się utarło myśleć i mówić o takich związkach. A jaka jest prawda? Chyba należałoby o to zapytać taką parę, bo ja nie mam na to gotowej i jednoznacznej odpowiedzi, ale mogę napisać o swoich doświadczeniach dotyczących różnicy wieku …
Mając 22 lata byłam na ślubie i weselu mojej kuzynki mieszkającej w rodzinnej wsi mojego taty. Na tym ślubie i weselu był pewien pan, którego znałam od dziecka jako dobrego sąsiada moich dziadków i kolegę mojego taty z młodych lat. Miał wtedy koło 50. I on wtedy ciągle chciał ze mną tańczyć, rozmawiać … Jeden taniec ok, dałam radę wytrzymać, ale nie więcej … Zaczęłam go na weselu unikać. Nie mogłam wtedy zrozumieć, co ten starszy człowiek ode mnie chce, przecież nie zakochał się we mnie …?
To niemożliwe, przecież on jest stary, a ja bardzo młoda. Przejechałam kilkaset km nie po to, aby związać się ze starym człowiekiem (tak wtedy sobie myślałam) i z jego gospodarką na wsi, do której nawet ciężko drogę znaleźć. Mieszkałam w Krakowie, tam studiowałam i tam chciałam mieszkać oraz pracować w przyszłości.
Inna sprawa, że po wielu latach przeprowadziłam się na wieś do męża, hi hi. A do Krakowa nie wróciłabym za żadne skarby świata. Kocham to moje miejsce na tej mojej wsi. Ten dom i ten las w pobliżu, nawet nasze szkodniki – sarny.
Dla mnie ta różnica wieku była nie do pokonania. Ogromna przepaść.
Coś jednak było na rzeczy ze strony tego mężczyzny, bo przypadkiem podsłuchałam wtedy jego rozmowę z jakąś kobietą, której żalił się, że ja go nie chcę …
No cóż, ja miałam inne zapatrywania na mężczyzn: szukałam, zwracałam uwagę na mężczyzn jedynie starszych ode mnie do kilku lat, absolutnie nie więcej.
A jak to jest z Wami? Czy jest między Wami duża różnica wieku, czy raczej mniejsza? Co sądzicie o dużej różnicy wieku między partnerami?